No i bez owijania w bawełnę ... Ostatecznie ostateczny koncert w Red&Black. Zagrają dla Was kapele które w tym miejscu wniosły coś co zostanie zapamiętane po wsze czasy a tego wieczoru zabawie nie będzie końca. Ze strony technicznej dzięki łaskawości somsiadów ;-) możemy pograć zdecydowanie dłużej więc nikt z racji lejącego się alkoholu nie będzie pilnować rozpiski godzinowej ... Przyjdziecie na solidną imprezę w gronie bliskich Wam kapel więc nie liczcie czasu :-) Niestety z czysto technicznych ograniczeń nie wszystkie kapele które deklarowały chęć uczestnictwa dają radę zagrać ale ... komu było tu fajnie i ma dobre wspomnienia niech pisze a kto powiedział że nie zaczniemy imprezować od południa tego zacnego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz