piątek, 9 października 2020

Wracają! House of Death zapowiadają trasę koncertową po Polsce!

Wracają! I znowu będą kopać mocno i głęboko! Supergrupa(jak obwieścił portal Interia.pl) House of Death, w składzie Juan Carlos Cano, Titus, Adam Bielczuk i Mr Bo powraca z nową odsłoną trasy koncertowej zatytułowaną "Back in the saddle"("Znowu w siodle"). Na trasie tej, zaplanowanej niejako na przekór dzisiejszym trudnym czasom, usłyszycie w całości debiutancki album Midnight Special I liczne niespodzianki nad którymi zespół pracował podczas pandemicznej zawieruchy. Koncerty House of Death są celebracją heavy metalu w najczystszej postaci, emanacją dźwiękowej potęgi brzmienia gitar, perkusji i głosu. Nie może Was na nich zabraknąć. Let's rock! HOUSE OF DEATH „Kapitalny, nowoczesny hard rock z potężnym, melodyjnym śpiewem, soczystym riffowaniem i konkretną grą sekcji rytmicznej”, to nie hasło reklamowe, a prawdziwa recenzja debiutanckiej płyty „Midnight Special. Album patrzy z półek sklepowych od kilkunastu tygodni. Bo i House Of Death nie jest typowym zespołem, jakich wiele na naszym rynku – to masakrycznie dobry mechanizm stworzony przez cztery świetnie uzupełniające się osobowości – Adama Bielczuka, Titusa, Juana Carlosa Cano i Bogumiła Krakowskiego. Cano jest Meksykaninem i zwycięzcą czwartej edycji talent show The Voice Of Poland, Bielczuk i Krakowski spotkali się z Titusem, którego oczywiście przedstawiać nie trzeba, w nieistniejącym już Anti Tank Nun. Między muzykami zażarło od razu – gdy Cano przyleciał do Goleniowa na pierwszą próbę, przywitali go chlebem z… gorzką żołądkową i banerem „Witamy Antonio Banderas”. Koncerty House Of Death są celebracją heavy metalu w najczystszej postaci, emanacją dźwiękowej potęgi brzmienia gitar, perkusji i głosu. Dlatego nie może Was na nich zabraknąć. Let's rock!